W latach 30-tych XX w. w dworze Morawskich, Olga Morawska założyła szkółkę, w której wraz ze swoją mamą Antoniną Sikorską prowadziła zajęcia dla wiejskich dziewcząt. Gromadzące się pod dachem marcinkowickiego dworu panienki uczyły się haftu, robótek ręcznych, gotowania lokalnych potraw, zapoznawały się z tradycjami swoich przodków, ale przede wszystkim uczyły się pielęgnować lokalne, tj. regionalne zwyczaje. Zwyczaje, które budowały ich codzienność, zwyczaje, które stanowiły o ich odrębności i pozwalały utożsamić się z regionem, jakim jest Sądecczyzna. Jednak ważniejszym było, to aby pomóc im w przechowaniu regionalnych zwyczajów z ziemi marcinkowickiej, które budowały tę małą ojczyznę, ten mały region, który wchodzi w skład ziemi sądeckiej.
I właśnie dziś, tak, jak niemal przed stu laty w dworze Morawskich, gromadzimy się w Zespole Szkół w Marcinkowicach, aby uczyć się pielęgnować regionalne zwyczaje ziemi sądeckiej
i marcinkowickiej. Chcemy dziś zanurzyć się w tym co nasze – REGIONALNE. Chcemy poczuć smak i zapach regionalnych potraw, chcemy nacieszyć nasz wzrok kolorami, haftami regionalnych strojów. Chcemy nacieszyć słuch dźwiękami muzyki i lachowskiej gwary. Chcemy poczuć, że region, w którym żyjemy jest po prostu nasz a my z nim tożsami. Dziś chcemy również pokazać, że nie wstydzimy się tego co ludowe i regionalne. Chcemy dziś zobaczyć i odkryć na nowo nasz piękny sądecki, a zarazem marcinkowicki region. Region, który różny jest od innych regionów Polski.
I chcemy dziś poczuć się dumni, że właśnie tym naszym regionalizmem budujemy piękno naszej ojczyzny – Polski. BO REGIONALIZM TO JEST TO.Ks. Sebastian Musiał
Regionalizm – to jest to!
26 kwietnia to dzień pełen niezwykłych wrażeń, cudownych spotkań i niezapomnianej lekcji regionalizmu dla całej szkolnej społeczności, która z wielkim zaangażowaniem pielęgnuje pamięć o tradycji regionu.
W organizacji przedsięwzięcia pn. „Regionalizm – to jest to!” wsparły nas panie z Kół Gospodyń Wiejskich z: Marcinkowic, Rdziostowa, Klęczan i Piątkowej, które przygotowały piękne wystawy swej twórczości, poprowadziły dla uczniów warsztaty z bibułkarstwa, haftu, koronkarstwa, malowania na szkle i inne. Była też lekcja przędzenia na kołowrotku, szycia na maszynie i lekcja gwary.
W całej szkole unosił się zapach pieczonego chleba, kołaczy i innych przysmaków, a sala gimnastyczna zamieniła się w barwną „krainę” pełną regionalnych skarbów.
Swą obecnością zaszczycili nas także zacni goście, przedstawiciele służb mundurowych: z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, WKU w Nowym Sączu, Zakładu Karnego w Nowym Sączu, OSP w Klęczanach oraz przedstawiciele Gminnego Ośrodka Kultury w Grybowie i Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych 1PSP AK. Wspólnie z nami świętowała także dyrekcja, nauczyciele i młodzież z sąsiedniej Szkoły Podstawowej w Marcinkowicach.
Przypomnijmy, że miejscem niezwykłym w naszej szkole jest Szkolna Izba Regionalna, w której zobaczyć można rozmaite eksponaty gromadzone przez śp. pana profesora Józefa Gościeja. Są to m.in.: przedmioty sztuki ludowej, przedmioty codziennego użytku takie jak: gliniane garnki i talerze, dwojaczki dla kosiarzy, niecki i słomiane kosze do wypieku chleba, drewniane kieliszki czy praczki zwane często tarami, narzędzia gospodarskie, ciesielskie, tkackie i inne. Znajduje się tam także rękodzieło wykonane przez zaprzyjaźnione panie z KGW z Marcinkowic.
Uroczystości zakończyliśmy przyśpiewką w wykonaniu niezwykle utalentowanego muzycznie pana st. chor. Tomasza Jarosza z KOSG.
Chleb ze smalcem, babka ziemniaczana z boczkiem, podpłomyki, drożdżówki, bułeczki, sernik, szarlotka i inne specjały z „Regionalnego Stołu” smakowały wyśmienicie.
Głównymi organizatorami wydarzenia byli niezawodni nauczyciele naszej szkoły: pani Anna Sarecka, pani Paulina Darecka, pani Adriana Jakubczak, pani Terasa Poręba, pani Aneta Hajduga i Ks. Sebastian Musiał.
Dziękujemy wszystkim za obecność, zaangażowanie i wspólne świętowanie.
Galeria zdjęć
brak danych